Tato, czy ty w ogóle mnie kochałeś?
Wydaje mi się że nie..
No bo jak byś mnie kochał, to byś nie zostawił nas, prawda?
Siedziałbyś z nami przed telewizorem.
Jedlibyśmy razem obiad.
Mam łzy w oczach jak przywołuje sobie wydarzenie.
Miałam 7 lat, widziałam cię pakującego się.
Wyciągałeś wszystkie ubrania, dokumenty, laptopa .
Schodziłeś do samochodu.
Pamiętam. Nie płakałam.
Nie umiałam płakać przy ludziach.
Godzinę potem siedziałam skulona w kącie mojego różowego pokoju ze łzami w oczach.
Rozumiem, że mogliście się rozstać.
Ale nie rozumiem, jak mogłeś mi zabrać mojego brata.
Wiedziałeś że go kocham.
Ile ja kurwa miałam lat?
Rok po tym jak ty się wyprowadziłeś do jebanej dziwki zabrałeś najważniejszą mi osobę.
Czy tak zachowuje się rodzic który kocha?
Nie wydaje mi się..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz